
Przyśnił mi się "Stopa"
- Jak pytam na koncertach Arki Noego, kto chce iść do nieba, to się wszyscy zgłaszają, ale jak pytam: kto chce iść dzisiaj do nieba - to zawsze mało jest chętnych. Modlę się o dobrą śmierć, o gotowość, ale plany jakie są w życiu, przeszkadzają żeby powiedzieć Bogu: jestem gotowy, zabierz mnie dzisiaj. Nie wiem, czy się boję śmierci, ale fakty pokazują, że tak. Skoro się bronię, nie daję sobie nawtykać, nie daję się upokorzyć - mówi w rozmowie z Jarosławem Wróblewskim Robert "Litza" Friedrich - założyciel Arki Noego oraz członek grup: 2Tm2,3, Kazik Na Żywo i Luxtorpeda. W przeszłości współzałożyciel i wieloletni muzyk grupy Acid Drinkers.

Karol Wojtyła wyniesiony do chwały ołtarzy
Na tę chwilę czekaliśmy całych 6 lat.(...) Benedykt XVI ogłosił Jana Pawła II błogosławionym i wyznaczył jego wspomnienie liturgiczne na 22 października (...)
W homilii Benedykt XVI powiedział m.in.: "Jan Paweł II jest błogosławiony ze względu na swą wiarę, mocną i wielkoduszną, wiarę apostolską. Bycie błogosławionym na wieki Jana Pawła II, które Kościół dziś z radością ogłasza, wpisane jest w te właśnie słowa Chrystusa: "Błogosławiony jesteś, Szymonie" i "Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli". Jest to błogosławieństwo wiary, którą Jan Paweł II otrzymał w darze od Boga Ojca dla budowania Kościoła Chrystusowego. Swoim świadectwem wiary, miłości i odwagi apostolskiej, pełnym ludzkiej wrażliwości, ten znakomity Syn narodu polskiego pomógł chrześcijanom na całym świecie, by nie lękali się być chrześcijanami, należeć do Kościoła, głosić Ewangelię. Jednym słowem: pomógł nam nie lękać się prawdy, gdyż prawda jest gwarancją wolności."

Beatyfikacja Jana Pawła II: znak dojrzałości wiary
i zaproszenie do troski o pełnię życia chrześcijańskiego
Pontyfikat Jana Pawła II był znakiem bardzo wyrazistym i przemawiającym nie tylko do katolików, ale do światowej opinii publicznej, do ludzi różnych kultur, ras, przekonań religijnych. Reakcja światowa na sposób przeżywania cierpienia, na decyzję kontynuowania misji piotrowej do końca, wreszcie reakcja na Jego śmierć, popularność hasła, które ktoś wtedy rzucił "Santo subito" miały silne oparcie w doświadczeniu spotkania z Osobą Papieża Wojtyły. Dostrzegano, że jest On "człowiekiem Boga", że dostrzega konkrety i mechanizmy współczesnego świata, ale postrzega wszystko "w Bogu".

List pasterski Episkopatu Polski na Niedzielę
Świętej Rodziny - 26 grudnia 2010 r.
(fragment)
5. Świadkowie komunii pośród świata
Siostry i Bracia!
Komunia z Bogiem to serce rozmiłowane w Bogu. To człowiek podzielający Boży sposób patrzenia i rozumienia. To całe życie oddane Panu Bogu.
W takim kontekście lepiej rozumiemy, że przystępowanie do Komunii Świętej nie jest i nie może być praktyką oderwaną od życia - od tego, co myślimy, mówimy, jakie są nasze przekonania i czyny. Przystępowanie do Komunii Świętej to kwestia uczciwości wobec Boga. Każdy katolik, który odrzuca prawo Boże, winien się nawrócić. Inaczej jego przystępowanie do Komunii Świętej jest świętokradztwem. Komunia zakłada bowiem i wyraża rzeczywistą jedność wierzącego z Bogiem. Kto pragnie przyjąć Ciało Chrystusa, musi - w imię uczciwości - przyjąć też Jego naukę i świat wartości oraz żyć z Nim w zjednoczeniu na co dzień.
Nikt wewnętrznie uczciwy nie może wybierać grzechu, a równocześnie twierdzić, że żyje w zjednoczeniu z Bogiem. Tym bardziej nie może z uporem demonstrować publicznie jedności z Ciałem Chrystusa, gdy odrzuca ewangeliczny styl myślenia i postępowania. W takim przypadku posiada błędnie ukształtowane sumienie i potrzebuje nawrócenia.

List biskupów o in vitro
Warszawa, 18 października 2010 r.
Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej
Pan Bronisław Komorowski
Szanowny Panie Prezydencie,
Wobec ponownego podjęcia przez Sejm sprawy regulacji prawnej metody in vitro, zabieramy głos w trosce o niepomijanie poważnych racji moralnych oraz o uszanowanie stanowiska ludzi uznających prawo do obrony życia każdego człowieka za normę nadrzędną. Pragniemy przestrzec przed uchwaleniem ustaw dopuszczających rozwiązania prawne, które są nie do pogodzenia zarówno z obiektywnymi racjami naukowymi o początku biologicznego życia człowieka, jak też z jednoznacznymi wskazaniami moralnymi, płynącymi z Dekalogu i Ewangelii, które przypomina Kościół.
1. Metoda in vitro powoduje ogromne koszty ludzkie, jakie są z nią związane. Dla urodzenia jednego dziecka dochodzi w każdym przypadku do śmierci, na różnych etapach procedury medycznej, wielu istnień ludzkich. Jeszcze więcej zarodków poddanych jest zamrożeniu. Nauka i wiara podkreślają, że od momentu poczęcia mamy do czynienia z człowiekiem, ludzką osobą w fazie embrionalnej.
2. Procedura zapłodnienia in vitro ma wciąż nie do końca zbadane skutki dla dzieci poczętych tą metodą. Coraz liczniejsze badania pokazują, że skutkiem tej procedury jest mniejsza odporność, wcześniactwo, niedowaga, powikłania, a także częstsza zapadalność na rozmaite schorzenia genetyczne. Metoda ta jest więc zwyczajnie niebezpieczna dla dzieci poczętych przy jej pomocy.
3. Zapłodnienie in vitro to młodsza siostra eugeniki - rzekomo procedury medycznej - o najgorszych skojarzeniach z nie tak odległej historii. Procedura zapłodnienia pozaustrojowego zakłada bowiem "selekcję" zarodków, która oznacza ich uśmiercenie. Chodzi o eliminację słabszych zarodków ludzkich, zdiagnozowanych jako nieodpowiednie, czyli o "eugenizm selektywny", piętnowany wielokrotnie przez Jana Pawła II i inne autorytety.
4. Nieobliczalne są również skutki społeczne, jakie wywołać może rozpowszechnienie metody zapłodnienia in vitro. Tak poczęte dziecko może mieć trzy matki: genetyczną (dawczynię materiału genetycznego), biologiczną (tę, która je urodziła) i społeczną (tę, która je wychowuje). Ojcostwo w przypadku metody in vitro jest jeszcze trudniejsze do określenia. Tak zwani dawcy "materiału genetycznego" bywają anonimowi, ale znane są też precedensy, że pociąga się ich do płacenia alimentów na rzecz dziecka poczętego z ich materiału genetycznego. Oddzielenie prokreacji od aktu małżeńskiego zawsze niesie ze sobą złe społeczne konsekwencje i jest szczególnie niekorzystne dla dzieci przychodzących na świat wskutek działania osób trzecich. Prawne usankcjonowanie procedury in vitro pociąga za sobą nieuchronnie redefinicję ojcostwa, macierzyństwa, wierności małżeńskiej. Wprowadza także zamęt w relacjach rodzinnych i przyczynia się do podkopania fundamentów życia społecznego.
5. Pilną natomiast koniecznością jest uruchomienie programów zapobiegania niepłodności, której przyczyny są znane i uzależnione od ludzkich świadomych działań oraz leczenie niepłodności, którym nie jest technologia in vitro. Osoby z niej korzystające nadal pozostają niepłodne i chore.
6. Współczując rodzinom cierpiącym z powodu braku potomstwa, wyrażamy uznanie tym wszystkim, którzy mimo osobistego dramatu starają się zachować wierność zasadom chrześcijańskiej etyki i otwierają się na przyjęcie dzieci przez adopcję.
Wyrażamy nadzieję, że przedstawione racje staną się przedmiotem refleksji i zachęcą do obiektywizmu tych, których Naród obdarzył szacunkiem i zaufaniem na aktualnym etapie polskiej historii.
+ Józef Michalik
Przewodniczący KEP
+ Kazimierz Górny
Przewodniczący Rady ds. Rodziny KEP
+ Henryk Hoser
Przewodniczący Zespołu Ekspertów KEP ds. Bioetycznych
Otrzymują:
Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej
Marszałek Sejmu
Marszałek Senatu
Prezes Rady Ministrów
Przewodniczący Klubów Parlamentarnych
Przewodniczący Sejmowej Komisji Zdrowia
Przewodniczący Sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny

O. Pelanowski OSPPE: Znak Katynia, znak Smoleńska
"Katyń stał się ponownie odnowioną raną. Co mówi ten znak? W sferze jak najbardziej duchowej jest sygnałem jak najbardziej niepokojącym. Sądzę, że to złowieszczy symptom, wskazujący na zagrożenie gorsze dla Europy, a może i dla świata, niż ostatnia wojna. Ktoś mi powiedział, że starym żołnierzom odnawiają się rany przed wybuchem nowej wojny. To miejsce znowu zakrwawiło, a ja nie czuję pokoju od tamtego dnia. " - pisze o. Augustyn Pelanowski OSPPE w najnowszym 55 numerze Frondy w całości poświęconej tragediom w Smoleńsku i Katyniu.

Bez chrześcijańskich rodzin Europa nie ma
przyszłości
Tysiące rodzin z całej Europy przybyło w święto Świętej Rodziny na madrycki plac Lima, gdzie Jan Paweł II w czasie pierwszej wizyty w Hiszpanii w 1982 roku powiedział m. in. słowa "Przyszłość ludzkości przychodzi przez rodzinę", które były myślą przewodnią spotkania. - Wy, obecne tu rodziny, jesteście sanktuarium społeczeństwa. Bez was Europa pozostałaby bez dzieci i bez przyszłości wypełnionej miłością - stwierdził współorganizator kard. Antonio Maria Rouco Varela, arcybiskup Madrytu.
Spotkanie w Święto Świętej Rodziny odbyło się w kontekście bardzo silnej kontestacji i atakowania rodziny chrześcijańskiej w prawodawstwie europejskim i w mediach. Przeciwko wartości tradycyjnej rodziny skierowane są np. regulacje prawne umożliwiające tzw. ekspresowe rozwody, legalizację związków homoseksualnych, aborcję, wykluczanie rodziców z procesu wychowawczego, przejmowanie rodzicielskich obowiązków wobec dzieci przez instytucje państwowe. Zjawiska te występują szczególnie ostro w Hiszpanii za rządów premiera Zapatero.
Podczas modlitwy Anioł Pański Ojciec Święty zwrócił się po hiszpańsku do uczestników święta Świętej Rodziny w Madrycie:
"Pozdrawiam serdecznie duszpasterzy i wiernych zgromadzonych w Madrycie, na radosnych obchodach uroczystości Świętej Rodziny z Nazaretu (...). Jedną z największych posług, jaką my, chrześcijanie, możemy dać swym bliźnim, jest nasze pogodne i mocne świadectwo o rodzinie opartej na małżeństwie między mężczyzną a kobietą, strzegąc i wspierając je, gdyż ma ona najwyższe znaczenie dla teraźniejszości i przyszłości ludzkości. W istocie rodzina jest najlepszą szkołą, uczącą życia tymi wartościami, które nadają godność osobie i czynią wielkimi narody".

Neokatechumenat odpowiada na islamizację
w Europie
Droga Neokatechumenalna organizuje pod koniec grudnia w Madrycie uroczystość w "obronie rodziny". Założyciel ruchu Kiko Argüello uważa, że właśnie od niej zależy przyszłość Europy. Zwłaszcza w obliczu postępującej islamizacji.
O przygotowaniach do mającego odbyć się 27 grudnia spotkania Argüello poinformował na weekendowej konferencji prasowej w stolicy Hiszpanii. Do Madrytu mają przybyć setki wiernych, kardynałowie i biskupi z całej Europy, a papież ma wystosować specjalny list z okazji tego spotkania - zapowiedział założyciel Drogi Neokatechumenalnej.
- Europa jest w niebezpieczeństwie. Wskaźnik urodzeń jest tak słaby, że zagraża naszej kulturze. Mimo tego nasza populacja nie zmniejsza się. Dlaczego? Imigracja. Liczba muzułmanów wzrasta - tłumaczył Argüello.

Całun Turyński będzie wystawiony w 2010 r.
W przyszłym roku w Turynie odbędzie się nadzwyczajne wystawienie Całunu na widok publiczny. Uroczystości rozpoczną się 10 kwietnia przyszłego roku i potrwają do 23 maja. Kolejna możliwość zobaczenia tajemniczych relikwii będzie dopiero w roku jubileuszowym 2025.
By otrzymać wejściówkę konieczne jest zrobienie rezerwacji internetowej od 1 grudnia 2009 r. lub telefonicznej od 1 stycznia 2010 r. Informacje dla pielgrzymów zgromadzono na stronie internetowej: www.sindone.org.
Zorganizowano też zupełnie nowy sposób nawiedzenia relikwi, spodziewając się sporego zainteresowania. Dodatkową atrakcją, jak zdradzają organizatorzy, będzie wystawa sztuki sakralnej ukazująca oblicze Chrystusa począwszy od renesansu.

Logo XXVI Światowego Dnia Młodzieży
- Madryt 16-21 sierpnia 2011 r.
Na logo składają się stylizowane litery M i J, zwieńczone krzyżem. M to inicjał Maryi, a zarazem Madrytu, zaś J - słowa "jóvenes", czyli młodzi. Logo wyobraża młodzież zgromadzoną z Maryją i z Papieżem u stóp krzyża. Przypomina kształtem koronę, która zdobi głowę Matki Bożej z Almudeny, patronki Madrytu. Poniżej skrót JMJ - Jornada Mundial de la Juventud (Światowy Dzień Młodzieży) - oraz 2011 Madrid.
ŚDM odbędzie się pod hasłem nawiązującym do Pawłowych słów z Listu do Kolosan: "Zakorzenieni i zbudowani na Chrystusie, mocni w wierze" (Kol 2,7).
Aktualności dotyczące spotkania w Madrycie można śledzić na hiszpańskiej oficjalnej stronie spotkania: www.jmj2011madrid.com
lub w wersji polskiej: madryt2011.pl.
Więcej >
Betlejem: odkryto grób sprzed 4 tys. lat.
W Betlejem, w pobliżu bazyliki Narodzenia, na prywatnej posesji należącej do chrześcijańskiej rodziny, odkryto nienaruszony grobowiec sprzed 4 tys. lat.
Betlejem: odkryto grób sprzed 4 tys. lat.
W Betlejem, w pobliżu bazyliki Narodzenia, na prywatnej posesji należącej do chrześcijańskiej rodziny, odkryto nienaruszony grobowiec sprzed 4 tys. lat.

Serce w Hostii - świadectwo Rona Tesoriero, autora książki
"Reason to Believe" - Powód do wiary
"Konsekrowana Hostia zmienia się w ciało. Niewidomy odzyskuje wzrok na pół godziny, by zobaczyć film o Eucharystii. Te i inne współczesne przypadki opisał australijski prawnik Ron Tesoriero. Na Światowych Dniach Młodzieży w Sydney był jedną z osób składających świadectwo."

Kiko Argüello: To Duch Święty odnawia Kościół
"Wobec sekularyzacji musimy powrócić do modelu apostolskiego, który nie wychodzi od wielkich świątyń, lecz od żywej wspólnoty, która daje znaki miłości i jedności. Tylko przez tę miłość można rozpoznać Chrystusa."

Droga neokatechumenalna - powszechnym dziedzictwem
Kościoła
Owoce Drogi Neokatechumenalnej to m.in. tysiące uratowanych od rozbicia małżeństw, bardzo liczne powołania kapłańskie i zakonne, rodziny wielodzietne i zaangażowanie w misje, często w bardzo trudnych warunkach.

Pismo Poświęcone Fronda - jubileuszowy numer 50-ty
a w nim między innymi:
- Wojna Benedykta
- Papieska krucjata o duszę Europy
- Benedykt obudził bestię
- Nawet po Auschwitz miłość istnieje - rozmowa z Kiko Argüello
- Holandia: od narodu misjonarzy do kraju misyjnego
- Czy Mistrz i Małgorzata to powieść satanistyczna?
- Katolicki spór o karę śmierci
- Nadchodzą... Katolicy
Słowo Boże
Błogosławiony, który odczytuje, i którzy słuchają słów Proroctwa, a strzegą tego, co w nim napisane, bo chwila jest bliska.
(Ap 1:3)
Przeczytaj również